Bank ING może wbić gwóżdż do trumny JSW

W 2014 roku rząd nakazał kontrolowanej przez Skarb Państwa Jastrzębskiej Spółce Węglowej (JSW) wykupić od innej spółki Skarbu Państwa – Kompanii Węglowej – kopalnie "KWK Knurów-Szczygłowice". Celem tej operacji miało być podratowanie sytuacji finansowej Kompanii. Niestety JSW nie miała na taki wykup pieniędzy, dlatego wyemitowała obligacje o wartości 200 mln zł. Nabywcą tych obligacji okazał się być holenderski bank ING. Obecnie Holendrzy wykorzystują możliwości prawne przewidziane umową i żądają wcześniejszego wykupu tych obligacji. Realizacja żądań ING może się jednak okazać prawdziwym gwoździem do trumny dla JSW.
Skarb Państwa jest większościowym właścicielem zarówno JSW jak i Kompanii Węglowej, czyli dwóch największych spółek węglowych w Polsce. W 2014 roku, z uwagi na ciężką sytuację finansową Kompanii Węglowej podjęto decyzję, że znajdująca się w lepszej kondycji JSW odkupi od Kompanii jedną z kopalń. Pozyskane w ten sposób środki miały podreperować sytuację finansową tej drugiej spółki. 
 Ostatecznie padło na kopalnie KWK Knurów-Szczygłowice. Problemem okazały się jednak pieniądze. JSW najzwyczajniej w świecie nie miała pełnej kwoty na dokonanie transakcji (kopalnia miała być sprzedana za 1,49 mld zł), dlatego władze tej spółki postanowiły pozyskać środki poprzez wyemitowanie obligacji. Ich nabywcą został holenderski bank ING. Jeden z warunków umowy przewidywał, że do 30 lipca br. JSW przeprowadzi kolejną emisję obligacji na międzynarodowych rynkach kapitałowych. Jeśli do tego nie dojdzie – ING będzie mogło żądać wcześniejszego wykupu obligacji. 
Z racji tej, że do kolejnej emisji jednak doszło, ING postanowiło wykorzystać swoje uprawienie do wcześniejszego wykupu obligacji i wystawiło JSW rachunek do spłaty. Niestety przedwczesna realizacja żądań holenderskiego banku może się okazać groźnym ciosem, by nie powiedzieć – gwoździem do trumny – dla finansów spółki z Jastrzębia-Zdroju.    

Dodaj komentarz