W rankingu wysokości ulg podatkowych i świadczeń finansowych, których celem jest zwrot części wydatków związanych z wychowywaniem dzieci, Polska plasuje się na szarym końcu wśród państw UE. Przeciętny rodzic w Europie może liczyć w ciągu roku na blisko 4,5-krotnie większą pomoc finansową ze strony swojego państwa, aniżeli przeciętny rodzic w naszym kraju. Są też państwa, gdzie pomoc finansowa dla rodziców jest aż 13-krotnie wyższa niż w Polsce…Firma doradcza PwC przeprowadziła badania na temat wysokości bezpośredniej pomocy finansowej (ulgi podatkowe oraz świadczenia) dla rodzin wychowujących dzieci w poszczególnych państwach Unii Europejskiej. W symulacji przyjęto model rodziny 4-osobowej, składająca się z aktywnych zawodowo rodziców, z których każdy zarabia średnią krajową oraz dwójki zdrowych dzieci w wieku 4 i 8 lat uczęszczających do publicznych placówek szkolnych. Okazało się, że pomoc finansowa (a właściwie – zwrot części wydatków związanych z wychowywaniem dzieci) jaką gwarantuje państwo polskie jest na żenująco niskim poziomie i wynosi równowartość zaledwie 530 euro w skali roku (ok. 2,2 tys. zł). Dla porównania – statystyczny rodzic w UE może liczyć na pomoc swojego państwa w wysokości 2 347 euro w ciągu roku (ok. 9,8 tys. zł). Statystyczny rodzic we Francji może z kolei liczyć na pomoc w wysokości aż 6 772 euro (ok. 28,7 tys. zł)! W rankingu stworzonym przez PwC Polska zajęła odległe, bo 24. miejsce wśród państw należących do Unii Europejskiej. Niższa niż w naszym kraju pomoc finansowa państwa dla rodziców wychowujących dzieci obowiązuje jedynie w pogrążonej w głębokim kryzysie finansowym Grecji, na Litwie, w Rumunii i Bułgarii. Pierwsze miejsce w zestawieniu zajął Luksemburg z roczną kwotą finansowego wsparcia na poziomie 9 264 euro (równowartość ok. 39,2 tys. zł). Autorzy raportu sprawdzili również zależność pomiędzy wysokością ulg podatkowych i świadczeń rodzinnych a dzietnością w poszczególnych krajach. Niespodzianki nie było. Okazało się, że w większości przypadków stosowanie przez państwo odpowiednich zachęt i ulg dla rodzin sprzyja dzietności. Niestety w Polsce wciąż tylko mówimy o niżu demograficznym, nie robiąc nic w przypadku rzadzacych by to zmienić. Smutne, lecz prawdziwe.